Często słyszę pytania odnośnie kosmetyków i narzędzi, których używam w mojej pracy. Dlatego postanowiłam stworzyć serię artykułów, w których przybliżę Wam zawartość mojego kufra wizażysty.
Na pierwszy ogień weźmy brwi.
Jest to etap w makijażu, którego nie można pominąć, ponieważ dobrze podkreślone brwi są „ramą” każdego make upu. Produkt, po który zawsze sięgam to paleta cieni do brwi od Kobo Proffesional. Jednak gdy brwi mają większe ubytki warto sięgnąć po bardziej precyzyjne narzędzie jakim są kredki do brwi. Jedne z najbardziej precyzyjnych to kredki od marki Benefit: Precisely, My Brow.Najrzadziej sięgam po pomady. Jest to produkt, który nadaje brwiom „mocy” 🙂 Świetnie sprawdza się w makijażach bardzo intensywnych, artystycznych i fotograficznych. W tym przypadku nie mam ulubieńca i korzystam zarówno z marek drogeryjnych (np. Wibo, Eveline) jak i wysokopółkowych (np. Benefit, Anastasia). Na koniec zawsze utrwalam brwi żelem. Używam zarówno żeli bezbarwnych jak i koloryzujących. Tutaj z pomocą przychodzi mi po raz kolejny marka Benefit. Do tych żeli koloryzujących zawsze wracam. Jednak nie mogę nie wspomnieć o świetnym żelu transparentnym z drogerii Natura. Jest to żel My secret wow eyebrow. Ten żel utrzyma w ryzach każdy włosek 🙂